wtorek, 31 stycznia 2017

Wesele w hali namiotowej – czy warto?

Impreza w namiocie bardzo często kojarzy się z weselem w amerykańskim stylu. Jednak hale namiotowe w Polsce stają się coraz popularniejsze. Gdy organizowałam wesele, miałam trudności ze znalezieniem interesujących reportaży i inspirujących wpisów na temat wesela w hali namiotowej. Dwa lata później oglądam coraz ciekawsze realizacje, z czego się bardzo ciszę, ponieważ uważam ze hala namiotowa jest najlepszym miejscem na zorganizowanie wesela. Biały kolor wykończenia namiotu, duży drewniany parkiet, dowolność dekoracji i bajeczna gra świateł w nocy, zdecydowanie do mnie przemawiają.


Rozważając halę namiotową jako miejsce na zorganizowanie wesela, warto odpowiedzieć sobie na następujące pytania:

Samodzielnie, czy z pomocą?

1.Samodzielnie wynajęta, wypożyczona hala:
-idealna na wesele w plenerze,
-wymagane zdolności organizacyjne: trzeba zadbać o catering, toalety, prąd, oświetlenie, scenę, zastawę itp.

2.Hala ustawiona przez zewnętrzną firmę, która dopilnuje wszystkich szczegółów.

Samodzielny namiot, a może w pakiecie z lokalem?

1, Hala stojąca indywidualnie, w wybranym przez Młodych, wyjątkowym miejscu:
-obok zabytkowego obiektu, np. zamku,
-w lesie,
-nad jeziorem,
-w górskim krajobrazie,
-w rodzinnym sadzie….

2.Hala + lokal
-hala postawiona na terenie hotelu, restauracji, czy we własnym ogrodzie,
-nie trzeba martwić się o toalety, catering, czy prąd.

Wersja zamknięta, czy otwarta?

1.Hala zamknięta:
-posiada ogrzewanie i klimatyzację,
-niezależna od warunków pogodowych.

2. Hala otwarta:
-dobra jako dodatek do weselnej sali, np. jako miejsce na poprawiny w słoneczny dzień, strefę grillową lub chillout , miejsce z fotobudkę itp.

Wersja transparentna lub nieprześwitująca?

1.Hala transparentna:
- wspaniale wygląda podczas wesela w plenerze (wyobrażam sobie ten widok otaczających drzew podczas jedzenia kolacji),
-podświetlona nocą hala wygląda niesamowicie z zewnątrz,
-genialne zdjęcia gwarantowane.

2. Hala nieprześwitująca:
-materiałowy namiot, zazwyczaj z drapowanym sufitem,
-świetnie wygląda w połączeniu z profesjonalnym oświetleniem,
-będzie pasować do większości motywów przewodnich; dowolność dekoracji.

Zalety wesela w hali namiotowej:
-pomieści dużo osób,
-drewniany parkiet do tańca (bardzo nie lubię tańczyć na kafelkach i to było moim ważnym kryterium podczas wyboru miejsca),
-rozwiązanie bardziej nietypowe i nie częste = atrakcja dla gości,
-łatwość dopasowania dekoracji, elastyczność przestrzeni,
-elegancja.

A jak było u nas:

Zdecydowaliśmy się na zorganizowanie wesela w hali namiotowej, przylegającej do restauracji z hotelem. Hala zostaje rozkładana na wiosnę i stoi aż do jesieni. Wszystkimi najważniejszymi kwestiami zajmował się lokal.

Hala posiadała osobne wejście od strony ogrodu, przez czerwony dywan i namiot wejściowy. Oferowała również możliwość bezpośredniego przejścia z hali do hotelu, gdzie mieściła się szatnia, kącik dla dzieci, toalety i pokoje gościnne. Namiot był zamknięty, posiadał ogrzewanie i klimatyzację. Całość była biała, nieprześwitująca, z drapowanym sufitem i dużym drewnianym parkietem do tańca. Do wyboru mieliśmy prostokątne lub okrągłe stoły i krzesła drewniane z kremowym obiciem lub w białych pokrowcach. Po stronie stołu, na połowie hali, leżała wykładzina. Na wyposażeniu hali były również żyrandole, scena dla DJ-a, podświetlenie, koktajlowe stoliki, stoły bufetowe, kanapy, dziecięce krzesełka, obrusy i szkło. Mogliśmy wykorzystać również dodatkowe elementy, jak dekoracje ogrodu, sztalugi, materiały, szklane kule. Lokal dbał także o kwiaty. Restauracja  realizowała w 100% menu, przygotowywała bufety i zapewniała obsługę kelnerską. My załatwialiśmy ciasta i tort, winietki, prezenty dla gości, numeracje stołów, tablice gości, kredowe tablice dekoracyjne, girlandy, kącik dziecięcy, balony z helem, fotobudkę, księgę gości i dodatkowe dekoracje.


I chociaż marzy mi się przyjęcie w transparentnej hali postawionej w jakimś zjawiskowym miejscu, to bardzo cieszę się z naszego wyboru, ponieważ lokal spisał się na medal. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz