wtorek, 21 lutego 2017

Jak zorganizować „wieczór panieński” w stylu pin up?

Pin up to trend wywodzący się z Ameryki z lat 40., znany z charakterystycznej kobiecej stylizacji oraz kojarzony z kokieterią, słodkością i seksapilem, przez co idealnie nadaje się na motyw przewodni „wieczoru panieńskiego”.


Zaproszenia:
-kolorystyka: róż lub czerwień i granat,
- w grochy lub  kropki,
-motyw czerwonych ust,
-w formie klasycznego plakatu z kobietą w stylu pin up.

W co się ubrać?
-sukienki w stylu Marilyn Monroe,
-rozkloszowane spódnice,
- krótkie spodenki z podwyższonym stanem,
-koszule zawiązane pod biustem,
-pończochy,
-szpilki,
-kokardy,
-apaszki, szale,
-motyw kwiatów lub grochów,
-duże przeciwsłoneczne okulary,
-jeśli na przyjęciu mają być obecni panowie: koszule, szelki, muchy, czapki,

Fryzura:
-odgrywa bardzo dużą rolę w charakteryzacji,
-fale, loki,
-opaski na włosy z kokardą.

Makijaż:
-róż na policzkach,
-czarne kreski na powiekach,
-sztuczne długie rzęsy,
-mocne czerwone usta,
-dorysowany pieprzyk.

Wybierzmy miejsce:
-ogród, łąka, polana – w formie pikniku,
-nad jeziorem: opalanie, kąpiel, pływanie łódką,
-wesołe miasteczko,
-kurs robienia lizaków,
- nocne kino pod gwiazdami lub wieczór w kinie,
-„potańcówka”,
-lekcja burleski.

Dekoracje:
-kropki, paski, grochy, kwiaty,
-kolor różowy lub czerwony z granatowym,
-rozety, girlandy, lampiony, pompony,
-papierowa zastawa,
-papierowe ozdoby, np. wasy, muchy, papierowe słomki,
-balony w grochy,
-banki mydlane,
-kosz piknikowy, koce,
-serwetki, obrusy, materiały w odpowiednim klimacie,
-szklane słoiki, butelki.

Kulinarne propozycje:
-muffiny z kremem z wisienką na czubku,
-coca-cola w szklanych małych buteleczkach,
-duże lizaki,
-wata cukrowa,
-lody,
-koktajle,
-lemoniada,
-herbata,
-rurki z kremem,
-popcorn,
-tarta z owocami,
-różowe makaroniki,
-cake popsy,
-wiśnie w czekoladzie,
-owoce.

Uwiecznij moment:
-sesja zdjęciowa,
-retro fotobudka,
-polaroidy.

A jak było u nas:

Mój dzień panieński w stylu pin up zorganizowała świadkowa. Otrzymałam zaproszenie, różowe, w grochy, z motywem dużych czerwonych ust. Przyjęcie odbyło się dwa tygodnie przed ślubem, w południe, w rodzinnym ogrodzie, w formie słodkiego poczęstunku. Dominował kolor różowy oraz grochy.
Miałam na sobie różową rozkoszowaną spódnicę i czarny top z białymi kropeczkami. Moja świadkowa była ubrana w różową sukienkę w białe grochy. Inne „panny” wybrały  między innymi: biały top w czarne kropki, krótkie dżinsowe spodenki, różową bluzkę wiązaną pod biustem, rozkloszowaną spódnicę z pasem w tali. Obowiązkowym elementem były opaski na włosy.
Między drzewami została rozwieszona girlanda, na drzewach wisiały różowe pompony i lampion. Ławka i krzesła zostały pokryte białym i różowym materiałem oraz udekorowane poduchami i kocem. Stół został przykryty różowym obrusem. Na stole leżały papierowe talerzyki w białe grochy, różowe serwetki w białe kropeczki, papierowe kubeczki i słomki z wąsami, plastikowe sztućce, różowo-białe kwiaty w konewce oraz powitalna kartka dla mnie (z odliczaniem dni do ślubu).
Do picia miałyśmy przygotowaną domową lemoniadę w karafkach i herbatę w termosie. Poczęstunek składał się z lodów własnej roboty (śmietankowych i czekoladowych), podanych w papierowych kubeczkach, tarty z owocami mojej siostry, udekorowanej mini girlandą i ułożonej na różowej serwecie, sezamowych ciastek mojej mamy, stojących w szklanym słoiku z różową zakrętką w białe kropki oraz owoców (borówki i maliny w białej salaterce).
Obok głównego stołu, znajdował się dodatkowy stół do robienia waty cukrowej. Stała na nim różowa maszyna, drewniane patyczki w różowym kubeczku, cukier puder w papierowej torebce ozdobionej mini girlandą oraz polne kwiaty.
Dzień panieński wspominam wspaniale. Spędziłyśmy czas na rozmowie, robieniu zdjęć, dobrym jedzeniu, zabawach i robieniu waty cukrowej (więcej tu).

Dodatkowym elementem panieńskiego w stylu pin up był wyjazd do Krakowa na naukę przygotowywania dużych lizaków J








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz