czwartek, 9 marca 2017

Sesja narzeczeńska – pomysły, jak się przygotować, dlaczego warto?

Dzisiaj parę słów o sesji narzeczeńskiej. Czy warto się na nią decydować? Od czego zacząć i jak się przygotować? Gdzie ją wykonać?


Sesja narzeczeńska krok po kroku

1.     Wybór fotografa – najlepiej, gdy będzie to fotograf ślubny,
2.     Wybór terminu – każda pora roku jest dobra na sesję narzeczeńską, liczy się pomysł i preferencje narzeczonych,
3.  Wybór miejsca – warto pomyśleć o miejscach, której mają szczególne znaczenie dla narzeczonych, są związane z ważnymi momentami w ich życiu, dotyczą ich pasji,, sesją powinna być okazją do pokazania siebie, pokazania związku…
4.     Wybór stroju – dobrze, gdy będzie współgrał z otoczeniem, warto pokazać swój styl, bawić się kolorami, dobrym pomysłem jest przygotowanie kilku zestawów,
5.     Wybór  rekwizytów – urozmaicą zdjęcia i nadadzą im klimatu, nie warto przesadzać z ilością,
6.     Odpowiednie przygotowanie – warto poświęcić więcej czasu na odpowiednią fryzurę i makijaż, jest to dobry argument, by udać się na próbne uczesanie i makijaż do profesjonalistów,
7.     Dobre nastawienie – warto się porządnie wyspać, odpocząć, najeść się, włożyć wygodne obuwie i zabrać butelkę wody,
8.  Świetna zabawa we dwoje – warto potratować sesję narzeczeńską jako nowe, wspólne doświadczenie,
9.     Odbiór albumu i wspólne oglądanie zdjęć.

Pomysły na sesję narzeczeńską

1.     Powrót do dziecięcych lat:
-akrobacje, wspólne „wygibasy”, tańce, szpagaty, gwiazdy, fikołki na trzepaku, podnoszenia na barana przez narzeczonego…
-z balonami: może to być duża kiść małych balonów z helem, jeden balon olbrzym, kilka balonów olbrzymów, pomieszczenie pełne balonów, balony – litery…
-„ na karuzeli”: na placu zabaw (na huśtawkach, konikach, w piaskownicy, na zjeżdżalni); w wesołym miasteczku (na karuzelach, w filiżankach, na kolejce górskiej, skacząc na dmuchanym zamku), w paryskiej karuzeli z konikami...

2.     Sesja kulinarna;
-w domu: pieczenie babeczek lub ciasta, przygotowywanie wspólnego śniadania lub obiadu,
-w ulubionej restauracji lub kawiarni: z kawą, ciastkiem lub obiadem i winem, wykorzystanie pięknego wnętrza lokalu,
-w stylu pin up: w Candy shopach, z wielkimi lizakami, cukierkami, z watą cukrową, wspólne robienie lizaków lub waty cukrowej

3.     Na łonie natury:
-nad jeziorem, w lesie, w górach, nad morzem, w parku np. w formie pikniku lub wycieczki rowerowej, na łódce…

4.     Z pupilem;
-zaproszenie do zdjęć Waszego psa, kota, królika..

5.     W zgodzie z pogodą;
-w deszczu, z parasolem i w kaloszach,
-na sankach, lepiąc bałwana i urządzając bitwę na śnieżki,
-opalając się i kąpiąc w jeziorze

6.     Miejska;
-w ulubionych miejscach w Waszym mieście,
-na moście,
-w miejscu poznania się, pierwszej randki, wesela,
-na krętych schodach,
-w oknach,
-na scenie teatru,
-przy fontannie..

7.     Domowa;
-w Waszym mieszkaniu,
-w domach rodzinnych,
-w ważnych miejscach dla Waszej rodziny, np. w ogrodzie babci.

8.     Zgodna z motywem przewodnim ślubu;
-np. w stylu boho, w stylu amerykańskim, z rowerami na pierwszym planie…

9.     Zdjęcia skupione na relacji;
-nie ważne jest tło, ważne są spojrzenia, dotyk, uśmiech

10.   Minimalistyczna;
-sami narzeczeni na prostym tle, np. białym murze, ścianie z cegły.

Sesja narzeczeńska – dlaczego warto?
-okazja do oswojenia się z obiektywem przed ślubem,
-poznanie się z fotografem,
-świetna okazja do przetestowania próbnego makijażu i fryzury,
-pomysł na prezent dla rodziców,
-ciekawy pomysł na prezent panieńsko-kawalerski,
-piękna pamiątka,
-ciekawe doświadczenie,
-odskocznia od przedślubnych przygotowań, rozładowanie napięcia, nietypowa randka,
-idealny materiał do prezentacji ślubnej, dekoracji sali, na save the date i zaproszenia, na tablicę gości , podziękowanie itp. ,
-świetna alternatywa dla sesji plenerowej po ślubie.

A jak było u nas:

Osobiście uwielbiam oglądać sesje narzeczeńskie, które zdecydowanie bardziej do mnie przemawiają niż plenery po ślubie. Od początku wiedziałam, że nie chce biegać kilka dni, tygodni, miesięcy po TYM dniu, znów ubrana w białą sukienkę. Dodatkowo, chcieliśmy, by sesja narzeczeńska była prezentem dla rodziców (więcej tu).
Naszą sesję zrobiliśmy w tajemnicy, rodzice myśleli ze planujemy zdjęcia po ślubie. Ujęcia wykonał nasz ślubny fotograf, dzięki czemu lepiej się poznaliśmy i oswoiliśmy się z obiektywem. W dniu ślubu nie zwracam w ogóle uwagi na aparat, a na początku sesji narzeczeńskiej bardzo się stresowałam. Zdjęcia zrobiliśmy miesiąc przed ślubem, w słoneczne, letnie popołudnie. Chcieliśmy podczas sesji pokazać nasze ulubione miejsca, zamiłowanie do słodyczy oraz naszego kota ;)

Nasze pomysły na sesję:
-zdjęcia w domu: wspólne pieczenie i jedzenie babeczek, zdjęcia z kotem,
-okolice teatru: park, karuzela, z watą cukrową, z kiścią różowych balonów w helem,
-przed ulubiona lodziarnią: z lodami i balonami,
-w altanie, obok fontanny,
-spacer po mieście: zdjęcia na mostach, koło fontanny, na tle kościoła, uniwersytetu, na tle masywnych drzwi i ceglastego muru.

Nasze pomysły na stroje:
-dla mnie: granatowy top i kremowe krótkie spodenki + fartuch kucharski; czarna spódniczka i różowy top, czarna sukienka, różowa rozkloszowana spódniczka i czarny top, jeansowa kurtka,
-dla narzeczonego: biała polówka i granatowe spodnie, biała koszula i granatowe spodnie + mucha w kropki i szelki, marynarka.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz