Organizując wesele, oprawa muzyczna
zajmuje jedno z pierwszych miejsc na liście spraw do załatwienia. Wybór jest
trudny, ponieważ to właśnie od muzyki i osób prowadzących zależy udana zabawa.
Na co możemy się zdecydować:
-zespół – warto wybrać taki, który widzieliśmy
w akcji na innym weselu i dobrze się bawiliśmy,
-profesjonalny dj,
-dj – konferansjer,
-dj – wodzirej,
-zespół na zmianę z dj-em, lub zespół
grający do północy, a od północy impreza z dj-em,
-dj +muzyka na żywo podczas obiadu,
-śpiewający dj,
-dj + instrument, np. saksofon,
-muzyka puszczana przez kogoś znajomego,
mającego doświadczenie w prowadzeniu imprez – opcja raczej na mniejszą imprezę,
-puszczenie muzyki z laptopa – dobra
opcja na kameralną zabawę w małym gronie,
-dj lub zespół + zaplanowane występy na żywo
utalentowanych gości,
-brak – muzyka w tle puszczona przez
lokal (opcja na wesele w formie obiadu bez tańca).
O czym pamiętać, na co zwrócić uwagę:
-warto wybrać opcję, która odpowiada
Młodej Parze, to jej wesele, a niezadowolone osoby znajdą się zawsze,
-czy nasza wizja wesela pokrywa się z
punktem widzenia osoby, która ma to wesele poprowadzić: preferencje muzyczne,
stosunek do oczepin i zabaw, styl bycia itp.
-ile osób zaprosiliśmy: czy będzie to
kameralne spotkanie w gronie najbliższych, czy impreza na 200 osób?
-kogo zaprosiliśmy– czy będzie więcej
osób młodych, czy starszych, czy mamy w rodzinie uzdolnione muzycznie osoby, a
może ktoś ma doświadczenie w prowadzeniu imprez?
-zwrócić uwagę na formę wesela – czy
będzie to obiad dla najbliższej rodziny, czy nocna impreza dla znajomych, czy
zależy nam na elegancji, czy wolimy klimat wiejskiego wesela?
A jak było u nas:
Zaplanowaliśmy wesele na około 100 osób,
w związku z czym mój pierwotny pomysł puszczenia samodzielnie muzyki z laptopa poszedł
szybko w odstawkę. Chcieliśmy dj-a – konferansjera. Szukaliśmy osoby, która nie
tylko profesjonalnie puści muzykę, ale i zadba o oświetlenie i elegancko
poprowadzi imprezę.
Od Dj-a – konferansjera oczekiwaliśmy:
-profesjonalnego sprzętu i oświetlenia,
-posiadania sprzętu potrzebnego do
wyświetlenia prezentacji ze zdjęciami,
-elegancji (wiszące na widoku kable nie
wchodziły w grę),
-poprowadzenia wesela bez disco polo,
-puszczenia spersonalizowanej muzyki,
zgodnej z naszymi preferencjami,
-powitania gości, zapowiadania kolejnych
atrakcji, zapewnienia mikrofonów dla osób wznoszących toasty, prowadzenia
konkursów,
-przygotowania wspólnie z nami planu i
dopilnowanie jego realizacji,
-panowania nad przebiegiem imprezy,
umiejętności wybrnięcia z problemów, przejęcia za nas odpowiedzialności (w
porozumieniu ze świadkami),
-umiejętności zapanowania nad
przyśpiewkami i okrzykami w stylu gorzko, gorzko,
-pomysłowego pominięcia oczepin,
-zapewnienia, że nie usłyszymy „a teraz
idziemy na jednego” ;)
Dodatkowo, zależało nam na muzyce na
żywo (śpiew lub instrument), która byłaby urozmaiceniem, dodatkową atrakcją i
niespodzianką dla gości. Na początku mieliśmy pomysł, by muzyka na żywo była
podczas posiłków, ale ostatecznie stanęło na tym, że będzie podczas tańca.
Napisaliśmy maile do kilku DJ-ów,
polecanych lub tych, których strony i filmiki na YouTube nas zainteresowały.
Podczas targów ślubnych spodobał nam się również jeden zespół. Ostatecznie
umówiliśmy się na dwa spotkania z Dj-ami i saksofonistami. Z pierwszej pary
zrezygowaliśmi, mimo świetnej gry, ponieważ nie podobał nam się ich sposób
bycia i działanie zgodne z jednym założonym schematem.
Opcja wybrana: DJ - konferansjer +
saksofonista:
-pierwsze spotkanie: 3h w kawiarni– 1 rok, 9 miesiące do ślubu: DJ opowiada
nam jak pracuje, jak widzi nasze wesele, jakim sprzętem dysponuje, pokazuje nam
filmiki z innych swoich wesel, przedstawia różne pomyły, opowiada o plusach
wesela z saksofonem – po tym spotkaniu
nie mieliśmy wątpliwości i zdecydowaliśmy się na podpisanie umowy,
-drugie spotkanie: 4h w moim domu – pół roku
do ślubu: omawiamy nasze wizje, oczekiwania, opowiadamy o sobie, spisujemy
pomysły, sprawy do przemyślenia, opcje do wyboru na następne spotkanie,
-trzecie spotkanie: 2h u mnie w domu –
miesiąc przed ślubem: spisujemy godzinowy plan wesela, ustalamy przebieg
atrakcji, podajemy listy z preferencjami muzycznymi do tańca i siedzenia,
dedykacje oraz listę muzyki „zakazanej”, opowiadamy o naszych gościach,
-czwarte spotkanie: 1h w naszej hali
namiotowej – 5 dni przed ślubem: pokazujemy miejsce wesela, ustalamy co, gdzie,
kiedy i jak, DJ ma okazję porozmawiać z managerką i dograć szczegóły,
-dodatkowo byliśmy w kontakcie
telefonicznym i mailowym.
W dniu ślubu, od rana, DJ i saksofonista
pracowali na sali, rozstawiając sprzęt, oświetlenie, testując nagłośnienie. W
tym dniu DJ był już w kontakcie telefonicznym nie z nami, a ze świadkami.
Podczas wesela Dj perfekcyjnie podszedł
do tematu, dbał o szczegóły, trzymał się naszego nietypowego planu i zdecydował
się na poprowadzenie wymyślonych przez nas zabaw.
Saksofon okazał się świetną decyzją.
Myślę, że był nietypową i bardzo elegancką atrakcją. Przy dźwiękach saksofonu
rozpoczynaliśmy nasz pierwszy taniec, dziękowaliśmy rodzicom oraz bawiliśmy się
z gośćmi.
Od osób zaproszonych słyszeliśmy dużo pozytywnych opinii. Wiele gości oraz osób z obsługi poprosiło nas po
weselu o namiary na Dj-a i saksofonistę.
A my do dziś jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego wyboru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz