1.Zadbać o zdrowie: wykonać rutynowe badania, odwiedzić specjalistów,
udać się na wizytę kontrolną do stomatologa, unikać stresów, rzucić palenie,
przejść na zdrową dietę, pamiętać o odpowiedniej dawce snu (około 7 godzin).
2.Zadbać o figurę: im wcześniej tym lepiej!
-zadbać o dietę: jeść regularnie
posiłki (4-6 posiłków dziennie w równych odstępach czasowych), nie jeść na noc,
pić dużo wody, wprowadzić dietę bogatą w błonnik (30-40 g dziennie), jeść nieprzetworzone
pożywienie, dostarczać dużo warzyw i owoców, nie pomijać śniadań!, może udać
się do dietetyka?, na kilka dni przed ślubem pić dużo wody, unikać wzdymających
produktów, nie pomijać posiłków (inaczej możemy liczyć na atrakcje na weselu),
nie pić alkoholu, w dniu ślubu zjeść śniadanie i nosić przy sobie wodę
-zadbać o aktywność fizyczną: uprawiać aktywność
fizyczną minimum 2 razy w tygodniu po godzinie, spacerować, zacząć chodzić na
siłownię/fitness, zamienić autobus na rower, tańczyć à ważne, by być w ruchu i robić to, co
sprawia nam przyjemność, przed ślubem unikać aktywności, które narażają nas na
kontuzje, najlepiej po prostu dużo spacerować ;)
3.Zadbać o skórę: może umówić się na wizytę u dermatologa, zadbać o odpowiednie nawilżenie (dobre balsamy i olejki), nawodnienie (dużo pić) i ujędrnienie
(aktywność fizyczna) skóry oraz o jej zdrowy kolor (odpowiednia dawka beta
karotenu), dostarczać odpowiednią porcję witaminy D (słońce + ewentualna
suplementacja),
4. Zadbać o twarz: im wcześniej tym lepiej (moja kosmetyczka mówiła, że rok wcześniej to
odpowiedni czas), kosmetyczka oceni stan skóry i rozpisze zabiegi, dodatkowo
maseczki, peelingi i odpowiednio dobrane kremy, wprowadzić zdrową dietę (unikać
przed ślubem czekolady, winogron i fast foodów), przebywać dużo na świeżym powietrzu,
wyspać się przed ślubem
5.Zadbać o włosy: umówić się na wizytę u fryzjera, unikać suszenia suszarką, unikać
prostownic i lokówek, kupić dobre szampony, odżywki, maski, wprowadzić zdrową
dietę (w tym na przykład picie pokrzywy i skrzypu)
6.Zadbać o paznokcie: im wcześniej tym lepiej (podobno pół roku potrzebują
na regenerację), kupić dobrą odżywkę, umówić się na wizytę u kosmetyczki, która
doprowadzi paznokcie do porządku, regularnie skracać (nie obgryzać, skubać itd.!),
można suplementować tabletki na wzmocnienie paznokci, wprowadzić zdrową dietę, jeśli
manicure ślubny ma być jasny, używać wcześniej tylko jasnych lakierów
A jak było u nas?
Zdrowie: robiłam regularnie badania (co pół roku), na 2 miesiące przed ślubem udałam się
na kilka wizyt u dentysty: leczenie i kamień, do tego zdrowa dieta i ruch + słońce
è W dniu ślubu byłam
zdrowa i czułam się świetnie (jedynie bolały mnie trochę nogi, ale to chyba ze
stresu i piątkowej gonitwy)
Figura:
Aktywność fizyczna: siłowania regularnie
(2-3 razy w tygodniu, raz w tygodniu zumba + stretching, abt, płaski brzuch,
dodatkowo bieżnia - ostatni raz na siłownię poszłam 4 dni przed ślubem),
codziennie używałam hula-hop przez 20 minut, kilka miesięcy przed ślubem poszłam
na weekendowe warsztaty salsy z narzeczonym, na miesiąc przed ślubem raz na tydzień chodziłam reggaeton, chodziliśmy
z narzeczonym na lekcje pierwszego tańca, tydzień przed ślubem wybrałam się na
maraton zumbowy, wspólnie z narzeczonym
tańczyłam w domu, kilka razy poszłam na basen
Dieta: jadłam 4-5 posiłków dziennie (śniadanie,
II śniadanie, obiad, podwieczorek (czasem), kolacja), regularne pory posiłków,
równe odstępy, nie najadałam się na noc, ostatni posiłek jadłam około 2 godziny
przed snem, piłam dużo wody + herbaty (głównie zielona, wyeliminowałam czarną),
max. 1 słaba kawa dziennie, na śniadanie zazwyczaj owsianka lub jogurt
naturalny z owocami, ograniczyłam pieczywo, jadłam zdrowo i lekko, samodzielnie
przygotowane posiłki, odrzuciłam gotowe, przetworzone produkty
è W dniu ślubu miałam wymarzoną
figurę
Skóra: codziennie wcierałam balsamy lub
olejki naturalne, raz w tygodniu masaż domowy, raz wyjście na
profesjonalny masaż, stosowałam krem do rąk i stóp, brałam w kapsułkach
betakaroten na zmianę ze spiruliną, jadłam dużo owoców i warzyw, dużo
przebywałam na świeżym powietrzu, na słońcu, kilka razy się opalałam (ostatni raz
tydzień przed ślubem wyszłam na odkryty basen i delikatne opalane)
è W dniu ślubu byłam
delikatnie opalona i miałam zadbaną skórę
Twarz: 11 miesięcy wcześniej poszłam na mikrodermabrazję i kwasy, 7 miesięcy
wcześniej na oczyszczanie, peeling i kwasy, regularnie raz w tygodniu w domu nakładałam maseczki i robiłam peelingi,
regularnie używałam serum, krem do twarzy i pod oczy, regularnie używałam balsamów
do ust, 10 miesięcy wcześniej zrobiłam hennę permanentną (2 miesiące przed
poprawiam hennę – kolejny raz bym się na to nie zdecydowała), 2 tygodnie przed
ślubem przedłużam rzęsy (uważam, że za wcześnie, teraz zrobiłabym je tydzień
przed ślubem), dzień przed wyregulowałam brwi, zrobiłam peeling i maskę +
nałożyłam serum
è W dniu ślubu nie
miałam doczepianych rzęs i miałam bardzo delikatny makijaż, oczywiście zrobił
mi się mały pryszcz, ale nie było go widać;), jedynie mogłabym się bardziej
wyspać (miałam trochę zmęczone oczy)
Włosy: unikałam suszarki, zero prostownicy, lokówek itp., maski na włosy
nakładałam raz w tygodniu + odżywka po każdym myciu i jedwab, zdrowa dieta,
piłam dużo skrzypu i pokrzywy, suplementowałam Vitapil
è W dniu ślubu miałam
długie i zadbane włosy
Paznokcie: miesiąc przed ślubem używałam tylko jasnego lakieru, przed każdym
malowaniem nakładałam odżywkę, raz w tygodniu piłowałam i polerowałam paznokcie + na noc smarowałam je olejem
rycynowym, miesiąc wcześniej poszłam na profesjonalny manicure, 4 dni przed
ślubem zrobiłam pedicure hybrydowy, a 2 dni przed manicure hybrydowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz