piątek, 22 kwietnia 2016

Piękna Panna Młoda – jak zadbać o siebie przed ślubem?


1.Zadbać o zdrowie: wykonać rutynowe badania, odwiedzić specjalistów, udać się na wizytę kontrolną do stomatologa, unikać stresów, rzucić palenie, przejść na zdrową dietę, pamiętać o odpowiedniej dawce snu (około 7 godzin).

2.Zadbać o figurę: im wcześniej tym lepiej!
-zadbać o dietę: jeść regularnie posiłki (4-6 posiłków dziennie w równych odstępach czasowych), nie jeść na noc, pić dużo wody, wprowadzić dietę bogatą w błonnik (30-40 g dziennie), jeść nieprzetworzone pożywienie, dostarczać dużo warzyw i owoców, nie pomijać śniadań!, może udać się do dietetyka?, na kilka dni przed ślubem pić dużo wody, unikać wzdymających produktów, nie pomijać posiłków (inaczej możemy liczyć na atrakcje na weselu), nie pić alkoholu, w dniu ślubu zjeść śniadanie i nosić przy sobie wodę
-zadbać o aktywność fizyczną: uprawiać aktywność fizyczną minimum 2 razy w tygodniu po godzinie, spacerować, zacząć chodzić na siłownię/fitness, zamienić autobus na rower, tańczyć à ważne, by być w ruchu i robić to, co sprawia nam przyjemność, przed ślubem unikać aktywności, które narażają nas na kontuzje, najlepiej po prostu dużo spacerować ;)

3.Zadbać o skórę: może umówić się na wizytę u dermatologa, zadbać o odpowiednie nawilżenie  (dobre balsamy i olejki),  nawodnienie (dużo pić) i ujędrnienie (aktywność fizyczna) skóry oraz o jej zdrowy kolor (odpowiednia dawka beta karotenu), dostarczać odpowiednią porcję witaminy D (słońce + ewentualna suplementacja),

4. Zadbać o twarz: im wcześniej tym lepiej (moja kosmetyczka mówiła, że rok wcześniej to odpowiedni czas), kosmetyczka oceni stan skóry i rozpisze zabiegi, dodatkowo maseczki, peelingi i odpowiednio dobrane kremy, wprowadzić zdrową dietę (unikać przed ślubem czekolady, winogron i fast foodów), przebywać dużo na świeżym powietrzu, wyspać się przed ślubem

5.Zadbać o włosy: umówić się na wizytę u fryzjera, unikać suszenia suszarką, unikać prostownic i lokówek, kupić dobre szampony, odżywki, maski, wprowadzić zdrową dietę (w tym na przykład picie pokrzywy i skrzypu)

6.Zadbać o paznokcie: im wcześniej tym lepiej (podobno pół roku potrzebują na regenerację), kupić dobrą odżywkę, umówić się na wizytę u kosmetyczki, która doprowadzi paznokcie do porządku, regularnie skracać (nie obgryzać, skubać itd.!), można suplementować tabletki na wzmocnienie paznokci, wprowadzić zdrową dietę, jeśli manicure ślubny ma być jasny, używać wcześniej tylko jasnych lakierów

A jak było u nas?

Zdrowie: robiłam regularnie badania (co pół roku), na 2 miesiące przed ślubem udałam się na kilka wizyt u dentysty: leczenie i  kamień, do tego zdrowa dieta i ruch + słońce
è W dniu ślubu byłam zdrowa i czułam się świetnie (jedynie bolały mnie trochę nogi, ale to chyba ze stresu i piątkowej gonitwy)

Figura:
Aktywność fizyczna: siłowania regularnie (2-3 razy w tygodniu, raz w tygodniu zumba + stretching, abt, płaski brzuch, dodatkowo bieżnia - ostatni raz na siłownię poszłam 4 dni przed ślubem), codziennie używałam hula-hop przez 20 minut, kilka miesięcy przed ślubem poszłam na weekendowe warsztaty salsy z narzeczonym, na miesiąc przed  ślubem raz na tydzień chodziłam reggaeton, chodziliśmy z narzeczonym na lekcje pierwszego tańca, tydzień przed ślubem wybrałam się na maraton zumbowy,  wspólnie z narzeczonym tańczyłam w domu, kilka razy poszłam na basen

Dieta: jadłam 4-5 posiłków dziennie (śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek (czasem), kolacja), regularne pory posiłków, równe odstępy, nie najadałam się na noc, ostatni posiłek jadłam około 2 godziny przed snem, piłam dużo wody + herbaty (głównie zielona, wyeliminowałam czarną), max. 1 słaba kawa dziennie, na śniadanie zazwyczaj owsianka lub jogurt naturalny z owocami, ograniczyłam pieczywo, jadłam zdrowo i lekko, samodzielnie przygotowane posiłki, odrzuciłam gotowe, przetworzone produkty
è W dniu ślubu miałam wymarzoną figurę

Skóra: codziennie wcierałam balsamy lub  olejki naturalne, raz w tygodniu masaż domowy, raz wyjście na profesjonalny masaż, stosowałam krem do rąk i stóp, brałam w kapsułkach betakaroten na zmianę ze spiruliną, jadłam dużo owoców i warzyw, dużo przebywałam na świeżym powietrzu, na słońcu, kilka razy się opalałam (ostatni raz tydzień przed ślubem wyszłam na odkryty basen i delikatne opalane)
è W dniu ślubu byłam delikatnie opalona i miałam zadbaną skórę

Twarz: 11 miesięcy wcześniej poszłam na mikrodermabrazję i kwasy, 7 miesięcy wcześniej na oczyszczanie, peeling i kwasy, regularnie raz w tygodniu w domu  nakładałam maseczki i robiłam peelingi, regularnie używałam serum, krem do twarzy i pod oczy, regularnie używałam balsamów do ust, 10 miesięcy wcześniej zrobiłam hennę permanentną (2 miesiące przed poprawiam hennę – kolejny raz bym się na to nie zdecydowała), 2 tygodnie przed ślubem przedłużam rzęsy (uważam, że za wcześnie, teraz zrobiłabym je tydzień przed ślubem), dzień przed wyregulowałam brwi, zrobiłam peeling i maskę + nałożyłam serum
è W dniu ślubu nie miałam doczepianych rzęs i miałam bardzo delikatny makijaż, oczywiście zrobił mi się mały pryszcz, ale nie było go widać;), jedynie mogłabym się bardziej wyspać (miałam trochę zmęczone oczy)

Włosy: unikałam suszarki, zero prostownicy, lokówek itp., maski na włosy nakładałam raz w tygodniu + odżywka po każdym myciu i jedwab, zdrowa dieta, piłam dużo skrzypu i pokrzywy, suplementowałam Vitapil
è W dniu ślubu miałam długie i zadbane włosy

Paznokcie: miesiąc przed ślubem używałam tylko jasnego lakieru, przed każdym malowaniem nakładałam odżywkę, raz w tygodniu piłowałam i  polerowałam paznokcie + na noc smarowałam je olejem rycynowym, miesiąc wcześniej poszłam na profesjonalny manicure, 4 dni przed ślubem zrobiłam pedicure hybrydowy, a 2 dni przed manicure hybrydowy

è W dniu ślubu miałam naturalne, długie paznokcie



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz