piątek, 9 grudnia 2016

Co oprócz sukni – o dodatkach dla Panny Młodej

Gdy Panna Młoda ma już wybraną suknię, przychodzi czas na dodatki, które są bardzo istotnym dopełnieniem ślubnej kreacji. To dzięki nim suknia nabiera indywidualnego charakteru. Ważne, by pasowały do sukni i urody panny młodej, były wygodne i przydatne nie tylko w dniu ślubu. Należy też pamiętać, że im bardziej strojna i bogata suknia, tym dodatków powinno być mniej i powinny być bardziej skromne (zawsze sprawdza się zasada: lepiej mniej niż więcej). Wybierając te elementy, warto kierować się swoimi upodobaniami, więc jeśli na co dzień nie nosimy biżuterii i wysokich szpilek, nie musimy tego tym razem zmieniać.



Biżuteria
-kolczyki, łańcuszek, bransoletka, pierścionki: dopasowane do stylu Panny Młodej i typu sukni, pamiętać o umiarze,  nie trzeba zakładać całych zestawów,
-co zrobić z pierścionkiem zaręczynowym:
1) pozostawić w domu,
2) mieć na drugiej ręce,
3)założyć po ceremonii zaślubin.
-wybraną biżuterię warto zażyczyć sobie na prezent przy okazji różnego rodzaju świąt.

Buty
-warto kupić takie buty, które będzie można nosić również po ślubie,
-kolor: kremowe, pastelowe, cieliste lub w odważnych kolorach przewodnich,
-rodzaj: szpilki, na koturnie, płaskie sandałki, baleriny, trampki – takie, w których będzie nam wygodnie i z chęcią założymy je po ślubie, jeśli na co dzień nie potrafimy chodzić w szpilkach nie warto zepsuć sobie tego dnia bólem nóg,
-w wybranych butach warto chodzić często przed ślubem, np. ćwicząc pierwszy taniec,
-uwaga: warto naszykować sprawdzone, niezawodne buty na zmianę,

Nakrycie głowy
-welon, wianek itp. (więcej w tym wpisie)

Rękawiczki
-krótkie lub długie, satynowe lub koronkowe, kiedyś bardzo popularne, teraz coraz rzadziej spotykane (dla mnie zupełnie zbędny i niewygodny  element),

Coś do okrycia
- bolerko, sweterek, kurtka itp. (więcej w tym wpisie)

Perfumy
-może to być nasz ulubiony, sprawdzony zapach lub takie, na które na co dzień byśmy sobie nie pozwoliły,
-warto pamiętać że wybrany zapach może już zawsze kojarzyć nam się z tym dniem,
-perfumy warto zażyczyć sobie na prezent przy okazji różnego rodzaju świąt.


Torebka
-trzymana podczas ślubu zamiast ślubnego bukietu/zaniesiona dopiero na salę weselną/ spakowanie najważniejszych rzeczy do torebki świadkowej,
-warto zabrać jak najmniej rzeczy: chusteczki matujące błyszczyk, telefon komórkowy, chusteczki do otarcia łez – jeśli przygotowujemy koszyczek ratunkowy, torebka nie będzie nam potrzebna.

Bielizna
-warto wybrać się do salonu oferującego profesjonalną poradę brafitterki,
-musi być wygodna, rodzaj zależy od upodobań i typu sukni

Podwiązka
-tradycyjny element Panny Młodej,
-prezent od świadkowej,
-dobry sposób na przemycenie niebieskiego koloru.

A jak było u nas:

Biżuteria:
-planowałam mieć tylko materiałowe kolczyki robione na szydełku, jednak nie pasowały do wybranej sukni,
-8 miesięcy przed ślubem dostałam od narzeczonego w prezencie urodzinowym srebrne kolczyki i łańcuszek, w dniu ślubu założyłam same kolczyki,
-nie miałam pierścionka zaręczynowego w tym dniu, założyłam go dzień później.

Buty:
-znalezienie odpowiednich butów wymagało długich poszukiwań,
-chciałam, by to nie były buty na jeden dzień,
-na początku szukałam szpilek w kolorze ciemnego fioletu, jednak te, które wyglądały idealnie okazały się niewygodne,
-ślubne buty kupiłam 5 miesięcy wcześniej w Ryłko: pudrowy róż, na obcasie 7 cm, bardzo wygodne (280zł), buty rozchodziłam ćwicząc pierwszy taniec,
-dodatkowo zabrałam ze sobą moje sprawdzone 6-letnie czarne buty taneczne,  robione na zamówienie, idealnie wygodne: założyłam je w połowie wesela i dzięki temu nie miałam żadnych obtarć, a następnego dnia włożyłam szpilki z dnia ślubu i nie bolały mnie nogi,
-nie tańczyłam na boso!

Nakrycie głowy:
-wianek 

Rękawiczki:
-brak

Do okrycia ramion:
-sweterek

Perfumy:
-ślubne perfumy dostałam w prezencie imieninowym 4 miesiące wcześniej (Viktor&Rolf Bonbon), do dziś ten zapach przypomina mi dzień ślubu.

Torebka:
-kilka najważniejszych rzeczy świadkowa spakowała do swojej torebki, a resztę mogłam znaleźć w koszyczku ratunkowym.

Bielizna:
-po konsultacji z brafitterką wybrałam bardzo wygodny zestaw koronkowej, kremowej bielizny (pierwszy raz znalazłam dobrze trzymający biustonosz bez ramiączek) + samonośne rajstopy (300 zł)

Podwiązka:
-podwiązkę dostałam w prezencie od świadkowej: błękitną, koronkową, została przyszyta do rajstop, dzięki czemu nie martwiłam się, że spadnie.

Koszt dodatków:

-580zł + prezenty


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz