poniedziałek, 26 października 2015

Powiedz „tak” – oświadczyny, zaręczyny i pierścionki

Ile par, tyle pomysłów na to, jak ma wyglądać moment decyzji o rozpoczęciu nowego etapu w związku. Wszystko zależy od naszej osobowości, preferencji, stażu, możliwości finansowych, relacji rodzinnych i tysiąca innych czynników. Planując oświadczyny najlepiej wsłuchać się w swoje pragnienia, przeanalizować własną sytuację i przygotować się do TEGO dnia, odpowiadając sobie na następujące pytania:

Z kim?
Czy chcesz, by był to moment, w którym będziecie tylko we dwoje i nikt nie będzie wam przeszkadzał, czy wolisz być otoczony gronem bliskich ci osób: rodziny, przyjaciół. A może chcesz zorganizować zaręczyny w miejscu publicznym, co wiąże się z obecnością obcych osób.



Co z rodzicami?
1)Poproś rodziców o rękę córki przed oświadczynami: zapowiedz się z wizytą u rodziców ukochanej, zabierz drobny upominek dla przyszłych teściów (kwiaty/czekoladki/alkohol..) i powiedz jakie masz zamiary względem ich córki
2)Poproś rodziców o rękę córki w obecności ukochanej
3)Poproś ukochaną, by została twoją żoną w obecności rodziców
4)Powiadomcie rodziców, gdy ona powie „tak”: zadzwońcie/spotkajcie się z rodzicami i przekażcie radosną nowinę
5)Powiadomcie waszych rodziców podczas uroczystego spotkania: może odbyć się w formie obiadu, kolacji, deseru w domach rodzinnych, w restauracji, kawiarni, można zorganizować wspólny wyjazd rodzinny, piknik.. wszystko zależy od tego, czy rodzice wcześniej się poznali, czy para mieszka jeszcze w swoich rodzinnych domach, jaka jest sytuacja finansowa. Rodziców można poinformować osobno, organizując dwa spotkania, a dopiero później wspólne, można od razu zorganizować wspólną imprezę. Warto, by na takie spotkanie kawaler również przyniósł rodzicom wybranki drobny prezent.

W tajemnicy?
Czy chcesz w swoje plany wtajemniczyć inne osoby? Czy potrzebujesz pomocy rodziny, znajomych?  

Kiedy?
1)Połączenie zaręczyn z innym świętem: podczas Świąt Bożego Narodzenia, na Wielkanoc, o północy w Sylwestra, w Walentynki, w dniu jej urodzin, w kolejną rocznicę waszego związku, podczas wakacji, w przełomowym dla was dniu np. ukończenie studiów, dzień wspólnego zamieszkania…
2)Specjalna data: ulubiony miesiąc ukochanej, szczęśliwa liczba, tzw. „ładna data”, data łatwa do zapamiętania…
3)Nieokreślona data: noszenie przy sobie pierścionka i czekanie na TEN odpowiedni  moment

Gdzie?
1)W domu: jej, twoim, waszym
2)W restauracji/ kawiarni: waszej ulubionej, ważnej dla was, np. byliście tu na pierwszej randce, w takiej, do której zawsze chcieliście się wybrać..
3)W otoczeniu przyrody: na szczycie góry, nad morzem o zachodzie słońca, w lesie, parku, ogrodzie…
4)W scenerii miejskiej
5)Podczas wycieczki, wakacji: zabierasz pierścionek i czekasz na odpowiedni moment
6)W nietypowym miejscu, np. na stadionie, w kinie, pod wodą, w powietrzu

Jaki pierścionek?
Pierścionek powinien podobać się zarówno przyszłej narzeczonej, jak i jej ukochanemu. Często przyszłe panny młode same pokazują swojej drugiej połówce konkretne modele za szklanymi gablotami i warto takie informacje zapamiętywać. Jeśli nie macie takich podpowiedzi, a boicie się podpytywać, zastanówcie się, czy Wasza ukochana nosi złotą biżuterię. Nie? Lepiej wybrać białe złoto lub srebro. Czy na co dzień nosi dużą biżuterię, czy skromną lub wcale. Nie wiesz co wybrać? Postaw na klasykęJ A może posiadasz pierścionek rodzinny, który jest przekazywany z pokolenia na pokolenie..? Kolejna sprawa to rozmiar pierścionka. Spróbuj dyskretnie pożyczyć inny pierścionek swojej ukochanej lub poproś zaufaną osobę o pomoc. Pierścionek wybrany…

…Jak go zapakować?
To, jak zostanie zapakowany pierścionek w dużej mierze zależy od formy oświadczyn. Można skorzystać z eleganckiego pudełeczka, które dostaniecie w salonie jubilerskim i w odpowiednim momencie efektownie otworzyć pudełeczko. Kolejny pomysł, dla osób kreatywnych i uzdolnionych manualnie, to zrobienie pudełeczka samodzielnie, z tektury, z drewna, klocków…. Można również zrezygnować z pudełeczka i zastąpić je, wkładając pierścionek do ciastka z wróżbą, w jajko z niespodzianką, do kieszonki w koszulce pluszowego misia, czy też ustawić go w domku dla lalek lub schować w bombonierce. Jeśli zaręczyny mają odbyć się w Wigilię pierścionek można schować pod choinką. Decydując się na zaręczyny w dniu przeprowadzki do wspólnego mieszkania, pierścionek można zawiesić przy breloku do nowych kluczy. Wszystko zależy od formy oświadczyn.

Jak ma wyglądać ten dzień?
Spróbuj sobie wyobrazić, jak ma wyglądać ten dzień. Gdy znasz już odpowiedzi na powyższe pytania, weź kartkę i wypisz sobie wszystkie pomysły. Na końcu wybierz jeden z nich i zaplanuj przebieg oświadczyn.

Co powiedzieć?
Jeśli nie czujesz się świetnym mówcą, boisz się, że w przypływie stresu nie będziesz w stanie nic powiedzieć, napisz sobie ściągę, dzięki której możesz poczuć się pewniej.

A jak było u nas:
Od dłuższego czasu wiedziałam, że jeśli K poprosi mnie o rękę, bez namysłu odpowiem „tak”. Czekałam i nie mogłam się doczekać…Marzyłam, by wreszcie TO się stało, a miesiące mijały. W końcu przestałam czekać, pokazywać placem kolejne panny młodej i przeglądać strony ślubne. Aż przyszedł ten dzień. K w todze, z biretem na głowie  świętował obronę swojej pracy. Po uroczystości na uczelni, poszliśmy z jego rodzicami na obiad i wcale się nie zdziwiłam, gdy zaprosił mnie na wieczorną randkę. Wybraliśmy się na długi spacer, podczas którego dostałam piękne róże, a gdy zrobiło się chłodno, usiedliśmy w restauracji, do której wiele razy planowaliśmy się wybrać. Myślałam, że to koniec atrakcji. Gdy wróciłam do mieszkania, zabrałam się za przygotowywanie tortu imieninowego dla siostry. Za mocno włączyłam mikser, śmietana pochlapała szafki…zaczęłam krzyczeć i sprzątać. Wtedy K zawołał mnie do mojego pokoju. Na biurku stała skrzyneczka, którą sam „skonstruował”. Moim zadaniem było ją otworzyć, co okazało się nie takie proste.. Nagle moim oczom ukazał się prześliczny, klasyczny i delikatny pierścionek z białego złota. K zapytał, czy zostanę jego żoną, a ja się rozpłakałam. Nie obyło się bez niespodzianek. Pierścionek okazał się za duży i musieliśmy go wymienić, co miało swój urok, bo K dwa razy mi się oświadczyłJ. Następnego dnia pochwaliliśmy się moim rodzicom, a kilka dni później dowiedzieli się rodzice K. Zaplanowaliśmy również oficjalne zaręczyny, które odbyły się u mnie w domu. Zaprosiliśmy rodziców K oraz najbliższą rodzinę. K przyniósł dla mojej mamy kwiaty, dla taty wino. W trakcie uroczystego obiadu wstaliśmy i powiedzieliśmy, że niedawno K mi się oświadczył, a ja się zgodziłam. Rodzina wzniosła toast, moja mama się wzruszyła, a ja byłam w siódmym niebieJ





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz